Marzec 2010

Katecheza 60 (7 marca 2010)

Istota posługiwania kapłańskiego

1. Wietnamski kardynał Xavier Van Thuan przebywał w więzieniu przez trzynaście lat. Działo się to w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku. Mimo zakazu celebrowania Eucharystii bardzo pragnął ją sprawować. Odprawiał Mszę św. na dłoni swojej ręki, z trzech kropel wina i jednej kropli wody. W ciemności. Wspominał, że te Msze święte dały mu tyle światła, iż był w stanie przetrwać trudy więzienia.

2. Kiedy pytamy o istotę posługiwania kapłańskiego niemal natychmiast kojarzymy ją ze sprawowaniem Eucharystii. W encyklice Ojca Świętego Jana Pawła II o Eucharystii czytamy „Zgromadzenie wiernych, które zbiera się w celu sprawowania Eucharystii, absolutnie potrzebuje kapłana z mocą święceń, który będzie jej przewodniczył, ażeby była prawdziwie wspólnotą eucharystyczną” (EdE 29). Kapłan przewodniczący eucharystycznemu zgromadzeniu nie działa jedynie w imieniu czy zastępstwie Chrystusa. Działa on w „sakramentalnym utożsamieniu się z Prawdziwym i Wiecznym Kapłanem […] który przez nikogo nie może być w jej spełnianiu wyręczony” (Dominicae Cenae 8). To utożsamienie jest tak silne, iż mówimy, że kapłan działa w osobie Jezusa Chrystusa – in persona Christi. Nie ogranicza się ono jedynie do momentu składania Najświętszej Ofiary. Katechizm Kościoła Katolickiego naucza: „W służbie eklezjalnej wyświęconego kapłana jest obecny w swoim Kościele sam Chrystus jako Głowa swojego Ciała, jako Pasterz swojej trzody, Arcykapłan odkupieńczej ofiary, Nauczyciel Prawdy. To właśnie wyraża Kościół mówiąc, że kapłan na mocy sakramentu święceń działa «w osobie Chrystusa-Głowy» in persona Christi” (KKK 1548).

3. Posługiwanie kapłańskie nie wyczerpuje się zatem w sprawowaniu Eucharystii. Kapłan powołany jest do wypełniania posługi jednania. Jest szafarzem sakramentu pojednania i pokuty, będąc sługą i znakiem Bożego miłosierdzia wyrażającego się w odpuszczaniu grzechów i przywróceniu jedności z Bogiem i z Kościołem. W kapłańskie posługiwanie wpisane jest również sprawowanie pozostałych sakramentów.
Istotnym zadaniem kapłańskiego posługiwania jest również głoszenie Słowa Bożego. Sobór Watykański II naucza: „Lud Boży jednoczy się przez słowo Boga żywego, wymagane z całą słusznością z ust kapłanów. […] Prezbiterzy, jako współpracownicy biskupów, mają przede wszystkim obowiązek opowiadania wszystkim Ewangelii Bożej. […] Prezbiterzy są więc dłużnikami wszystkich, aby dzielić się z nimi prawdą Ewangelii, którą cieszą się w Panu” (PK 4).
W kapłańskim posługiwaniu nie może zabraknąć miejsca na troskę o wspólnotę i przewodzenie jej w atmosferze duszpasterskiej miłości. Istotnym wskazaniem są słowa z soborowego dekretu o posłudze i życiu kapłanów: „Urząd zaś pasterza nie ogranicza się do troski o każdego z wiernych z osobna, lecz także rozciąga się na formowanie autentycznej wspólnoty chrześcijańskiej […] W budowaniu zaś chrześcijańskiej wspólnoty prezbiterzy nie powinni służyć jakiejś ideologii czy stronnictwu ludzkiemu, lecz jako heroldowie Ewangelii i pasterze Kościoła, winni użyć swych sił dla osiągnięcia duchowego wzrostu Ciała Chrystusowego” (PK 6). Przypomina tę prawdę papież Benedykt XVI pisząc: „Kapłaństwo, jak mawiał św. Augustyn, jest amoris officium – urzędem dobrego pasterza, który ofiaruje swoje życie za owce” (SC 23).
Jednym z istotnych wymiarów misji kapłańskiej jest posługiwanie dla doprowadzenia wiernych do chrześcijańskiej dojrzałości, formowanie sumień, roztropne wskazywanie na dobro, uczenie modlitwy i życia w prawdzie oraz praktykowanie przykazania miłości bliźniego. Sobór Watykański II mówi: „Do kapłanów zatem, jako wychowawców w wierze, należy troszczyć się osobiście lub przez innych, by każdy z wiernych został doprowadzony w Duchu Świętym do rozwoju swego własnego powołania zgodnie z Ewangelią, do szczerej i czynnej miłości oraz wolności, którą nas Chrystus wyzwolił” (PK 6). Udział w rozeznawaniu powołania jest gestem braterskiej miłości i obowiązkiem kapłanów, by wierni mogli odnaleźć swoje miejsce we wspólnocie ludzkiej i we wspólnocie Kościoła.

4. Zapamiętajmy zatem, że istota posługiwania kapłańskiego polega na wypełnieniu potrójnej misji Chrystusa – kapłańskiej, pasterskiej i prorockiej. Na mocy sakramentu święceń kapłan działa w „osobie Chrystusa”. Nie dokonuje się to poprzez samo pragnienie kapłana sprawującego sakramenty, spełniającego posługę pasterza i nauczyciela, lecz dokonuje się to poprzez fakt sakramentu święceń i woli Chrystusa, który działa poprzez kapłanów w swoim Kościele.

Katecheza 61 (14 marca 2010)

Rady ewangeliczne w realizacji kapłańskiego powołania

1. Termin rada i jemu pokrewne nieustannie towarzyszą nam w życiu. Nasza kultura szczyci się posiadaniem setek różnych poradników z przeróżnych dziedzin życia, które obfitują w tysiące rad. Współczesne społeczeństwa fundują sobie przeróżne poradnie, by udzielać w nich rad i rady otrzymywać. Poza tym, każdy z nas kieruje do innych swoje własne rady i z rad innych korzysta. Rady jednak mogą być dobre lub złe. „Złoto i srebro umacniają nogę, ale bardziej niż one — dobra rada (Syr 40,25) – mówi Księga Mądrości, a psalmista ogłasza „Błogosławiony człowiek, który nie idzie za radą bezbożnych” (Ps 1,1).

2. Bóg daje ludziom nie tylko przykazania ale i rady. Wśród nich jest czystość, ubóstwo i posłuszeństwo. Nazywamy je radami ewangelicznymi. „Tradycyjne rozróżnienie między przykazaniami Bożymi a radami ewangelicznymi opiera się na ich relacji do miłości, czyli doskonałości życia chrześcijańskiego. Celem przykazań jest odrzucenie tego, co jest niezgodne z miłością. Celem rad jest oddalanie tego, co nawet nie sprzeciwiając się miłości, może stanowić przeszkodę w jej rozwoju”. (KKK 1973) Dlatego wierność kapłanów radom ewangelicznym jest jednym z ważnych elementów ich uświęcenia i wiarygodności wobec świata. Ich życie radami ewangelicznymi w znaczącym stopniu przyczynia się do wzrostu Królestwa Bożego na ziemi a z drugiej strony, kwestionowanie rad ewangelicznych jest częstą przyczyną osłabienia żywotności Kościoła w określonych regionach i środowiskach

3. Czym są konkretne rady ewangeliczne w realizacji powołania kapłańskiego?
Czystość w życiu kapłańskim realizuje się w celibacie, czyli „bezżenności dla Królestwa Niebieskiego” (por. Mt 19, 12), w całkowitym oddaniu się Chrystusowi oraz w totalnej dyspozycyjności wobec Kościoła. Celibat nadaje głoszeniu Ewangelii przejrzystości i wyrazistości. Stąd świadectwo złożone w postaci celibatu ma szczególną wartość, gdyż obwieszcza Dobrą Nowinę nie tylko słowem, ale całym istnieniem, niepodzielnością życia i służby kapłana. W celibacie należy widzieć nie tylko normę prawną lub zewnętrzny warunek dopuszczenia do święceń, lecz przede wszystkim wartość głęboko związaną z sakramentem święceń upodobniającym do Jezusa Chrystusa, Dobrego Pasterza i Oblubieńca Kościoła.
Ubóstwo ewangeliczne nie jest skutkiem konieczności losu ani nie może wynikać z pogardy rzeczy stworzonych, gdyż są one darami Boga. Jest ono radosną rezygnacją z tych darów, w celu użycia ich nie dla siebie, lecz dla dobra Królestwa Bożego. Ubóstwo jest wyborem życiowej postawy inspirowanej wiarą w Chrystusa i miłością ku Niemu i braciom w wierze. Chociaż prezbiterzy żyją pośród świata, do świata już nie należą i dlatego powinni uwalniać się od przywiązań, aby osiągnąć rozeznanie duchowe, dzięki któremu odnajduje się właściwy stosunek do świata i dóbr ziemskich. Sama zdolność wyrzekania się rzeczy doczesnych daje kapłanowi wewnętrzną wolność, która czyni go dyspozycyjnym wobec Boga i Jego wezwań.
Radą ewangeliczną, która łączy rady ubóstwa i czystości oraz je zespala i potwierdza, jest posłuszeństwo. Przede wszystkim należy ją widzieć w relacji bosko-ludzkiej, a dopiero z niej wynika relacja międzyludzka, np. wobec przełożonego. Najdoskonalszy wzór posłuszeństwa pozostawił Jezus Chrystus, przychodząc na ziemię i oddając życie za swój Kościół. Chrystus chociaż był Synem Jednorodzonym Ojca, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał (por. Hbr 4, 8). Jego posłuszeństwo względem woli Ojca stało się źródłem łask przez Niego wyjednanych dla zbawienia ludzkości. Jednocześnie pozwala ono docenić wagę posłuszeństwa w życiu kapłańskim spośród innych zalet, których domaga się misja prezbiterów. Ta rada ewangeliczna przejawia się w posłuszeństwie biskupowi, jako następcy apostołów, ślubowanym podczas święceń. Chodzi o całkowitą dyspozycyjność wobec potrzeb Kościoła połączoną z dobrowolną rezygnacją z własnych celów i ambicji.

4. Zapamiętajmy zatem, że życie kapłana, zgodne z radami ewangelicznymi jest znakiem i potwierdzeniem, że Jezus Chrystus żyje i działa w swoim Kościele. W ten sposób kapłan upodabnia się do Chrystusa czystego, ubogiego i pokornego. Rady ewangeliczne są wyrazem kapłańskiej tożsamości wynikającej z sakramentu święceń. Kapłan diecezjalny żyjący radami czystości, ubóstwa i posłuszeństwa jest wiarygodnym świadkiem Chrystusa i owocnie spełnia swoją posługę w Kościele.

Katecheza 62 (21 marca 2010)

Kapłan i wierni świeccy (więź kapłanów z wiernymi świeckimi)

1. Kościół w naszym kraju cieszy się licznymi powołaniami do kapłaństwa i stosunkowo dużą liczbą kapłanów. Rośnie jednak liczba świeckich, którzy, dzięki pogłębionej formacji w ruchach i stowarzyszeniach katolickich, kompetentnie angażują się w różne dziedziny życia Kościoła, coraz bardziej świadomi właściwego im powołania, godności i misji. W tym kontekście należy zastanowić się nad relacjami między kapłanami a świeckimi.

2. Autor Listu do Hebrajczyków przypomina: Każdy bowiem arcykapłan z ludzi brany, dla ludzi bywa ustanawiany w sprawach odnoszących się do Boga, aby składał dary i ofiary za grzechy (Hbr 5,1). W ten sposób słowo Boże określa, że kapłan nie jest sam dla siebie, ani wyłącznie dla Boga. Swoją misję wobec Boga wypełnia służąc ludziom w tym, co odnosi się do ich relacji z Bogiem.
O szczególnej więzi łączącej kapłanów świeckich naucza Sobór Watykański II: „Ludzie świeccy mają braci w tych, co postawieni na świętym urzędzie z upoważnienia Chrystusa nauczając, uświęcając i kierując rodziną Bożą, w taki sposób są jej pasterzami, żeby wszyscy wypełniali nowe przykazanie miłości”. Sobór odwołuje się przy tym do wymownego stwierdzenia św. Augustyna: „Dla was bowiem jestem biskupem, wraz z wami jestem chrześcijaninem” (por. KK 32).
Kształtowanie bliskich, braterskich więzi między kapłanami a świeckimi nie może prowadzić do zacierania ich specyficznej tożsamości. Przede wszystkim należy pamiętać, że kapłani, choć są z ludzi wzięci, to jednak nie są ustanawiani przez ludzi. To Chrystus, jako Jedyny i Najwyższy Pasterz Kościoła wybiera tych, których sam chce (por. Mk 3,13), a gdy oni odpowiedzą na wezwanie Mistrza, ustanawia ich kapłanami, działając przez sakramentalne znaki.
Duchowa władza, w jakiej otrzymują oni udział na mocy sakramentu święceń, upodabnia ich do Jezusa Chrystusa, Głowy i Pasterza Kościoła. Jan Paweł II podkreślał, że posługa kapłańska winna być spełniana „w wolności od wszelkiej pychy i od pragnienia, by «panoszyć się» w powierzonej im owczarni (por. 1P 5,2-3)” (Jan Paweł II, Adhortacja Pastores dabo vobis (Pdv) 21).
Nie można jednak zapominać, że służba kapłana ma równocześnie charakter hierarchiczny, to znaczy, uobecnia Chrystusa jako Głowę i Pasterza Kościoła nie tylko przez oddanie i dyspozycyjność, lecz również przez podejmowanie odpowiedzialności za wspólnotę, a szczególnie za przekaz wiary i sprawowanie sakramentów (por. Pdv 22).

3. W ostatnich dziesięcioleciach Kościół coraz wyraźniej przedstawia nauczanie o tożsamości i misji świeckich w Kościele. Adhortacja apostolska Jana Pawła II, nawiązując do nauczania Soboru Watykańskiego II, podkreśla między innymi, że są oni pełnoprawnymi członkami Kościoła objętymi jego tajemnicą i obdarzonymi specyficznym powołaniem, którego celem w sposób szczególny jest „szukanie Królestwa Bożego zajmując się sprawami świeckimi i kierując nimi po myśli Bożej”. (KK 31; ChL 9).
Zatem świeccy, nie są w stosunku do kapłana rodzajem „chrześcijan niższej kategorii.” Nauczanie soborowe podkreśla, że wszyscy ochrzczeni, „przez odrodzenie i namaszczenie Duchem Świętym”, uczestniczą w kapłaństwie powszechnym (por. KK 10). To uczestnictwo, oparte na sakramentach chrztu i bierzmowania, uzdalnia wiernych świeckich do współdziałania w ofiarowaniu Eucharystii, do przyjmowania sakramentów, do modlitwy i dziękczynienia oraz do dawania świadectwa życia i czynnej miłości.
Ze swej strony wierni świeccy mogą i powinni odnosić się do kapłanów „z taką swobodą i ufnością, jaka przystoi synom Bożym i braciom w Chrystusie” (KK 37). Mogą oni i powinni czynnie współpracować z kapłanami dla dobra wspólnoty Kościoła, nie tylko korzystając ze swej wiedzy i kompetencji w sprawach zawodowych i ludzkich, lecz także z doświadczenia duchowego i formacji teologicznej. Takiej współpracy mogą służyć zwyczajne, nieformalne kontakty wiernych z duszpasterzami oraz spotkania na gruncie zespołów i grup działających w parafii. Świeccy mogą korzystać z ustanowionych w tym celu formalnych organizmów takich jak Rady Duszpasterskie, Katechetyczne i Ekonomiczne działające na płaszczyźnie parafialnej oraz diecezjalnej. Kapłani zaś powinni chętnie i roztropnie korzystać z zaangażowania świeckich, odnosząc się do nich z miłością i szacunkiem, oraz mając na względzie dobro Kościoła (por. ChL 20).

4. Zapamiętajmy zatem, że kapłani zostali wybrani ze wspólnoty i ustanowieni przez Chrystusa dla służby i dla przewodzenia wspólnocie. Spełniają oni tę misję pośród wiernych świeckich i dla ich dobra. Powinni być przyjmowani przez świeckich jako szczególny dar Chrystusa, który przez swoich kapłanów sam kieruje Kościołem i uświęca go. Kapłani zaś powołani są, aby z służyć świeckim uznając właściwą ich godność, kompetencje i specyficzne powołanie. Bliska więź kapłanów i wiernych świeckich, która w trudnych okresach naszej historii przyniosła wspaniałe owoce dla Kościoła i dla Ojczyzny, także i dziś przyczynia się do ich wzajemnego uświęcenia i kształtowania świata w duchu Chrystusowej Ewangelii.