Od 18 lutego rozpoczęliśmy duchowe przygotowania do ponownego doświadczenia tajemnicy Ukrzyżowania i Zmartwychwstania Syna Bożego. Po raz kolejny otrzymaliśmy od Boga dar przeżywania Wielkiego Postu. Jest to czas czterdziestodniowej pokuty, w którym nieustannie powtarzać powinniśmy w swoim sercu za Jezusem: Nawracajmy się i wierzmy w Ewangelię.
Wielki Post ma swoje źródło w opisanym w Biblii czterdziestodniowym poście Jezusa na pustyni. Poprzedzał on rozpoczęcie przez Chrystusa publicznej działalności – nauczania, uzdrawiania chorych, nawracania grzeszników, a poprzez te widzialne znaki przygotowania do przeżycia tajemnicy Zbawienia, które dokonać się miało na wzniesionym na Golgocie krzyżu.
Wielki Post rozpoczął się Środą Popielcową. W tym dniu w czasie mszy świętej nie słychać już było ani radosnego „Alleluja”, ani hymnu „Chwała na wysokości Bogu”, a kolorem szat liturgicznych stał się fiolet. Ważny element liturgii stanowił obrzęd posypania głów popiołem. Sypiąc popiół na głowy wiernych, kapłan wypowiadał słowa wzywające do nawrócenia oraz przypominające o kruchości i ulotności ziemskiego życia człowieka. Podchodząc do ołtarza, słyszeliśmy: „Prochem jesteś i w proch się obrócisz”, „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”.
Zwyczaj posypywania głów popiołem pochodzi już z VIII wieku. Wówczas przypisywano mu przede wszystkim znaczenie pokutne. W II połowie XI wieku papież Urban II zalecił, by w dniu rozpoczynającym Wielki Post po Ewangelii i homilii kapłan dokonał aktu posypania głów wiernych popiołem pochodzącym ze spalenia palm wielkanocnych z ubiegłego roku. Ten akt miał wymowę aktu pokuty, żałujących za swoje winy wiernych.
Wielki Post może mieć dla każdego z nas głęboki wymiar duchowy. W jego odkryciu na pewno pomogą wielkopostne nabożeństwa: Droga Krzyżowa i Gorzkie Żale. Włączając się do nich, możemy współuczestniczyć w cierpieniu Chrystusa i Jego Matki.
D.H.