W tym dniu Kościół trwa w milczeniu i zadumie nad tym, że Jezus jest złożony w grobie. Nie odprawia się mszy św. Dopiero późnym wieczorem zgromadzeni wierni na Wigilii Paschalnej uczestniczyli w obrzędzie poświęcenia ognia, uroczystym wniesieniu Paschału symbolizującego Chrystusa Zmartwychwstałego. Wysłuchali dziewięciu czytań, które były skrótem całej Biblii ukazującej nam wielką miłość Boga do człowieka, historii Boga, który ze swoim zbawczym planem wkroczył w historię ludzi. W homilii ks. proboszcz Wojciech Turowski zwrócił uwagę, że dzisiejsze liturgia jest pełna symbolicznych znaków miłosierdzia Bożego, wobec których Kościół staje z wdzięcznością, uwielbieniem, wiarą i miłością. „Że istniejemy, to wielkie miłosierdzie Boga. A zbawienie nas przez Pana Jezusa, to niewymowne dzieło miłosierdzia Pana”. Homilista zwrócił uwagę, że miłosierdziem Boga jest wypowiedziane do ludzi słowo Boże i spisane a odczytywane każdego dnia w Kościele. Znakiem miłosierdzia jest również woda chrzcielna, obmywająca nas na życie wieczne i przywracająca godność prorocką, kapłańską i królewską. Znakiem jest wspólnota wiary w Zmartwychwstałego namaszczona olejem Krzyżma, który symbolizuje mistyczne namaszczenie Duchem Świętym, a który jest wzięty z drzewa oliwnego, wiecznie zielonego, ciągle odmładzającego się. Na zakończenie kaznodzieja wezwał do radości wiary i nadziei. Mimo, iż w Europie wiara w Jezusa zamiera, a Kościół jak drzewo oliwne jest karczowany, to przyjdzie czas, że się odmłodzi, na nowo odrośnie. Nam trzeba dbać, by w naszym narodzi i w rodzinach Boży duch dodawał mocy, do dobre życia i postępowania w nadziei. Kolejnym etapem nabożeństwa było poświęcenie wody chrzcielnej oraz wody do pokropienia wierny i odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych. Po czym nastąpił Liturgia Eucharystii.