Jak co roku Uroczystość Bożego Ciała zgromadziła licznie wiernych w kościele w Stawiskach. Pogoda dopisywała, pandemia znacznie ustała, a w sercach drzemała potrzeba spotkania się we wspólnocie i wyznania wiary w Boga przed ludźmi. Kaznodzieją był ks. Grzegorz, który w homilii zwrócił uwagę na częste spotykanie się przy stole Pana, na Eucharystii. „Tu uczymy się prawdziwej, ofiarnej miłości. Tu otrzymujemy zadatek wieczności” . Odniósł się do szacunku do Najświętszego Sakramentu przez godne, w skupieniu i ze czcią, przyjmowanie Komunii św., przez adorację wspólnotową czy prywatną Jezusa Eucharystycznego. Przypomniał i zarazem przestrzegł przed obojętnością wobec Żywego Chleba, „kto ten Chleb spożywa, będzie żył na wieki” – przywoła słowa Chrystusa.
Ze smutkiem przypomniał akty profanacji kościołów i parodiowania Mszy św. jakie miały miejsce w Polsce, w ostatnich dniach; jest to nie do przyjęcia w cywilizowanym, chrześcijańskim świecie. A jednak mają miejsce. Po skończonej Mszy św. wyruszyła procesja ul. Polową z ołtarzem wystawienia u p. Paczoszków, ul. Projektowaną z ołtarzem wystawienia u p. Zelkowskich, ul. Cedrowską z ołtarzem przy bloku nr 22, ul. Steczkowskiego i Spokojną z ołtarzem u p. Kuklińskiej. Ulicą Łomżyńską wróciliśmy do kościoła, gdzie po odśpiewaniu radosnego Te Deum Laudamus otrzymaliśmy błogosławieństwo Boże Najświętszym Sakramentem.